Choćby Tobą Chryste Panie
Pogardziły obce ludy
To na polskim zawsze łanie
Chłop Ci skłoni się jak wprzódy.
Chłop postawi Bożą mękę
U wrót wioski na rozstaju
Byś wyciągnął Jezu rękę
I włodarzył w naszym kraju.
W Polskim domu wisieć będzie
Częstochowska zawsze macierz
W Polskiej szkole dziś i zawsze
Mówić będziemy Polski pacierz.
A w Niedzielę Twe świątynie
Lud wypełni w każdej porze
I z serc naszych pieśń popłynie
Święty, Święty, Święty Boże !

 
					
